Last month and more...

Dużo się ostatnio działo, ale jakoś tak mało zdjęć z tego wyszło :/ Był fantastyczny koncert Maryli Rodowicz, urodziny przyjaciółki, spotkania, spacery, zapoznawania całkiem nowego psa mojej kuzynki itd. A z racji, że dawno niczego tu nie było, dzisiaj będą fotki "telefonowe". Coś innego, ale zawsze!
Ahoj!
A.

 

Tydzień Kultury Beskidzkiej

The End...

To już ostatnia porcja paryskich ujęć, więc postanowiłam się trochę pobawić ;) Niektórym może się to wydać przesadą, innym się spodoba, a jeszcze inni będą to mieć w nosie. W każdym razie uznałam, że potrzebuję trochę szaleństwa co przelałam na te zdjęcia poniżej. W każdym razie koniec zanudzania Paryżem, muszę pomyśleć co teraz tu dodawać? Any ideas? Jestem otwarta i czekam na pomysły!
A.

P.S. Od ponad tygodnia ta piosenka nie daje mi żyć! ;)

I got this feeling on the summer day...

Dzisiaj postanowiłam sprawdzić skąd się biorą płatki zbożowe... 
Nooo... może nie do końca, ale i tak było super!
A.
P.S. Nawet nie wiecie jak mi miło, że ten blog został już wyświetlony ponad 1500 razy! WOW!!!! :))))) Dzięki!